Gospodarze objęli prowadzenie po pierwszym celnym strzale w meczu. Marek Zawisza zza pola karnego całkowicie zaskoczył Damiana Kozioła, który popełnił błąd i piłka wpadła do bramki. Po utracie gola Zamczysko zaatakowało bardziej zdecydowanie. Pierwszy celny strzał goście oddali w 30. minucie. Mateusz Furmanek nie miał problemów ze opanowaniem piłki po uderzeniu Patryka Orzechowskiego. W doliczonym czasie gry Norbert Myśliwiec ładnie przymierzył z dystansu, ale tym razem Damian Kozioł nie dał się zaskoczyć, przerzucając piłkę nad poprzeczką.

Zamczysko, mając jednego zawodnika więcej, podkręciło tempo akcji, ale drugą bramkę zdobyło po fatalnym błędzie Mateusza Furmanka, który dał się zaskoczyć dalekim ni to strzałem, ni to dośrodkowaniem w pole karne Dominika Nowaka. Pięć minut później było już 1-3, bo Mateusz Urbanek wpadł w pole karne i takich okazji nie zwykł marnować.
Skołyszyn wstał jednak z kolan i grając w dziesięciu zdobył dwie bramki. Tlen gospodarzom podał Dariusz Winiarski, który sfaulował w polu karnym Macieja Setlika i arbiter wskazał na 11 metr. Sebastian Figura pewnym strzałem pokonał Damiana Kozioła. W ekipie Zamczyska zrobiło się nerwowo. Gospodarze, mobilizowani przez trenera Zdzisława Żmigrodzkiego, poszli za ciosem. Po strzale Marka Zawiszy, piłka trafiła w słupek, a skuteczną dobitką popisał się Maciej Setlik, zdobywając swojego pierwszego gola w trzecim meczu w barwach Skołyszyna.

Gospodarze walczyli do końca o uratowanie remisu. W doliczonym czasie gry (4 minuty) Skołyszyn wykonywał rzut wolny oraz dwa rzuty rożne, ale bez efektu. Strzały z bliska Mateusza Skoka i Norberta Myśliwca zostały zablokowane. Zamczysko wyszło z opresji obronną ręką.
Pomeczowe opinie trenerów
Andrzej Paszek (Zamczysko Odrzykoń): - W pierwszej połowie było trochę przepychanek, rwanej gry. Straciliśmy gola po błędzie bramkarza. To był pierwszy strzał w środek bramki i wypuścił piłkę z rąk. Myśmy w pierwszej połowie nie mieli okazji stuprocentowych do zdobycia goli. Drugą część meczu zaczęliśmy bardzo dobrze. Stworzyliśmy kilka sytuacji, pomogło nam też szczęście. Później głupi błąd prawego obrońcy. Pierwszy raz pomylił się na trzydziestym metrze w 15. minucie, a później zrobił to samo w polu karnym. Zrobiło się nerwowo, bo Skołyszyn grający w dziesięciu został pozytywnie pobudzony. Dobrze, że strzeliliśmy czwartego gola, bo przy wyniku 3-3, to gospodarze mieli sytuacje i kto wie czy nie przegralibyśmy tego meczu. W końcówce meczu, w doliczonym czasie gry, już nie patrzyłem i nie widziałem co działo się pod nasza bramką, bo serce mogłoby nie wytrzymać. Ciężko nam zaskoczyć na wiosnę. Nie było odpowiedniego przygotowania ze względu na epidemię, potem znowu przerwa, kolejne dwa tygodnie przerwy. Ośmiu zawodników miałem na kwarantannie. Liczę, że może wszystko zaskoczy dopiero po czwartym, piątym, szóstym meczu.


LKS Skołyszyn - Zamczysko Odrzykoń 3-4 (1-0)
1-0 Marek Zawisza (27), 1-1 Bartosz Lenart (47, karny), 1-2 Dominik Nowak (57), 1-3 Mateusz Urbanek (62), 2-3 Sebastian Figura (67, karny), 3-3 Maciej Setlik (74), 3-4 Patryk Orzechowski (82)
Skołyszyn: Mateusz Furmanek I - Jacek Kaszycki, Mateusz Jankowicz (31 Tomasz Syzdek), Tomasz Kmiotek, Patryk Marszałek - Mateusz Furmanek II (68 Mateusz Skok), Sebastian Figura (87 Jakub Zawisza), Norbert Myśliwiec, Marek Zawisza, Maciej Setlik - Artur Walczyk; na ławce rezerwowych: Michał Stój, Adam Średniawski, Jakub Warchoł; trener Zdzisław Żmigrodzki.
Zamczysko: Damian Kozioł - Dariusz Winiarski (68 Mateusz Głód), Bartosz Lenart, Piotr Bryś, Dominik Nowak - Kacper Sokołowski, Mateusz Urbanek, Tomasz Bardzik (84 Jakub Telesz), Bartłomiej Orzechowski, Mirosław Ziobro (46 Albert Telesz) - Jakub Dziadosz (89 Tomasz Puc); na ławce rezerwowych: Damian Rysz, Paweł Modliszewski, Wojciech Telesz; trener Andrzej Paszek.
Sędziowali: Leszek Żegleń oraz Marek Głowacki i Michał Kielar (KS Dębica). Żółte kartki: Mateusz Furmanek I, Marek Zawisza, Patryk Marszałek, Tomasz Syzdek, Michał Stój (na ławce rezerwowych) - Jakub Dziadosz, Piotr Bryś, Albert Telesz; czerwona: Patryk Marszałek (50, druga żółta). Mecz bez publiczności.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z meczu LKS Skołyszyn - Zamczysko Odrzykoń.
Komentarze
Dodaj komentarz