Dla Beaty Preisner piosenka s. Magdaleny Nazaretanki „Co to znaczy żyć?” stała się mottem na całe życie. Wiersze zaczęła pisać w czasach szkolnych i do dziś nie zaprzestała tej swoistej „rozmowy z papierem”.

Akt twórczy kojarzy z silnymi emocjami i potrzebą ich ekspresji. Jej poezja jest intymną refleksją nad życiem, które stara się uczynić niebanalnym. Bo B. Preisner żyje każdym nowym dniem, nieustannie się doskonali, wytyczając ścieżki samorozwoju. Tak było z ukończeniem kursów rozwojowych „Transforming Communication” i „Timeline Therapy”. Mindfulness, czyli uważność, pomaga jej w odnalezieniu się „w zgiełku świata”. Wie, że aby być szczęśliwą, musi rozwijać siebie i swoje pasje. Postanowiła więc rozpocząć malowanie ikon na deskach w sekcji plastycznej dla dorosłych, prowadzonej przez Annę Brożynę /JDK/. Później stopniowo używała elementów poznanych przy ikonografii do malowania na płótnie obrazów o różnej tematyce. Interesują ją też nowe techniki malarskie, które dają niepowtarzalne efekty artystyczne m.in. pouring.

Na zakończenie Beata Preisner zaprosiła zebranych do swojej pracowni i prywatnej galerii przy ul. Piłsudskiego w Jaśle, aby zobaczyli jej prace i porozmawiali o sztuce.
Komentarze
Dodaj komentarz