Franciszkanin ojciec Krzysztof Janas zmarł nagle w środę, 27 października w klasztorze w Harmężach w wieku 63 lat. Pochodził z Trzcinicy, w latach 1996 - 2000 był gwardianem i proboszczem parafii św. Antoniego w Jaśle.Środowej mszy świętej pogrzebowej przewodniczył biskup pomocniczy lwowski Edward Kawa. Nabożeństwo odbyło się w Sanktuarium św. Antoniego, a franciszkanin spoczął w grobowcu na Starym Cmentarzu przy ul. Zielonej. Pierwotnie pogrzeb miał odbyć się w Harmężach, jednak na prośbę rodziny i za zgodą ojca prowincjała uroczystość odbyła się w Jaśle.Ojca Krzysztofa Janasa żegnała rodzina, kapłani z diecezji rzeszowskiej i przemyskiej, franciszkanie z różnych prowincji i księża saletyni. Szczególnie żegnali go parafianie z Harmęż, Jasła i Krosna, gdzie spędził ostatnie lata życia. Mowę pożegnalną na cmentarzu wygłosiła poseł Maria Kurowska.
Komentarze
Dodaj komentarz