To był pracowity weekend dla podkarpackich strażaków. Z powodu silnego wiatru w ciągu ostatniej doby interweniowali 229 razy.- W 55 przypadkach pomagaliśmy zabezpieczyć pokrycia dachowe, które zostały uszkodzone silnym podmuchem wiatru. Były to dachy na domach mieszkalnych, na budynkach gospodarczych i budynkach użyteczności publicznej. Wiatr niszczył także elewacje na budynkach a także wywracał lekkie konstrukcje metalowe np. lekkie garaże. Pozostałe nasze działania polegały głównie na usuwaniu gałęzi drzew, konarów i całych drzew leżących na jezdniach, na ulicach, na chodnikach, na posesjach, ale także na przewodach energetycznych oraz telefonicznych. Najwięcej interwencji odnotowaliśmy w powiatach dębickim, rzeszowskim oraz jasielskim. Na szczęście nikomu nic się nie stało, nikt nie został ranny - mówi brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy podkarpackiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Przez ostatnią dobę w Jaśle i powiecie jasielskim strażacy interweniowali 20 razy.W Lisowie silny wiatr uszkodził dach na budynku gospodarczym, a w Jaśle i Zarzeczu dach na budynku mieszkalnym. W Cieklinie wiatr oderwał właz dachowy a w Jaśle elewację na centrum handlowym Agora przy ul. Kazimierza Wielkiego. W Siepietnicy drzewo spadło na tory kolejowe, na czas interwencji wstrzymany został ruch kolejowy. Doszło też do lekkiego uszkodzenia pociągu, który zahaczył o to leżące drzewo.
Komentarze
Dodaj komentarz