Gość klubu uratował od rzeźni co najmniej 50 koni. Konie zaniedbane, osłabione w szerzyńskim azylu zostają wyleczone i trafiają w dobre ręce kolejnych miłośników tych zwierząt. Patrycja Pawlus przedstawiła historię swoich czworonożnych podopiecznych m.in. Balsy, Egona Olsena, Malinki, Gandiego, Polona, Murettiego, Bazyla, Renesmee, Japy, Fiony, Carmen, Lalki, Bajki, Pirata, Artemidy Małej Czarnej, Łatki, Oreo, Tuptusia, Myszy, Persji, Cerminy, Dragona, Kaliforni czy Blue.

Obecnie w firmie znajduje się 12 koni w tym m.in. Fantazja, Melodia, Egirian, Breva, Orlando, Lotka, Astor, Megi, Maniek, Barby. Miłośniczka koni pięć lat temu w Święcanach koło Jasła założyła firmę "Stajnia z fantazją". Stała się ona azylem dla uratowanych koni, które - po specjalnym treningu i ułożeniu - stały się zwierzętami terapeutycznymi, wykorzystywanymi w hipoterapii, czyli metodzie rehabilitacji psychoruchowej polecanej wszystkim, a szczególnie dzieciom i młodzieży. Gość klubu przybliżyła także zasady jakimi kieruje się "Stajnia z fantazją" podczas hipoterapii oraz pracy z końmi.

Komentarze
Dodaj komentarz