Rozpoczął od kompozycji "Pierwszy śnieg", którą zaprosił słuchaczy do swojego osobistego świata. Pomiędzy utworami raczył odbiorców spostrzeżeniami na temat własnego życia.
- Dzisiaj jestem facetem można by rzec, szczęśliwym, ale przeszłość i rozpaczliwa historia z tej przeszłości, często i gęsto dają o sobie znać, szczególnie w snach, czy momentach smutku. Jakiegoś zawieszenia wewnętrznego - mówił artysta.

Jasielska publiczność bardzo ciepło przyjęła artystę obdarzonego nietuzinkowym głosem z charakterystyczną chrypą, która podkreśla jego wyjątkowy feeling. Na bis Marek Dyjak wykonał jedną z najpopularniejszych swoich kompozycji "Człowiek, (Złota ryba)".
Komentarze
Dodaj komentarz