Na deskach Jasielskiego Domu Kultury można było zobaczyć spektakl "Grace i Gloria".
Zderzenie dwóch różnych temperamentów, charakterów i zdecydowanie odmiennych doświadczeniach życiowych, złożyły się na opowieść o spotkaniu dwóch dojrzałych kobiet. Spektakl "Grace i Gloria" z doskonałymi kreacjami Stanisławy Celińskiej i Lucyny Malec, można było podziwiać na deskach Jasielskiego Domu Kultury we wtorek, 8 listopada bieżącego roku.

Grace (Stanisława Celińska) jest właścicielką podupadającej firmy. Właśnie wróciła ze szpitala do swojego domku w górach. Jest prostą kobietą, lecz posiada ogromną mądrość życiową i wiarę, która daje jej siłę. Cierpi na nieuleczalną chorobę i ma świadomość nieuchronnego końca. Natomiast Gloria (Lucyna Malec) jest wolontariuszką, która pomaga chorym w ich domach. Na co dzień mieszka w mieście, a wieś stanowi dla niej wyzwanie, zwłaszcza, jeśli chodzi z pozoru o prozaiczne czynności jak rozpalenie w piecu czy gotowanie na kuchni gazowej. Posiada dobre wykształcenie, jej mąż znakomicie zarabia, zatem nie musiałaby pracować. Jednak trudni się wolontariatem, aby wypełnić czas, który spędzałaby samotnie.

spektakl w JDK

Poruszający, przepełniony poczuciem humoru oraz obfitujący w zaskakujące zwroty akcji spektakl przypadł do gustu widzom, którzy nagrodzili aktorki gromkimi brawami. Należy także wspomnieć o scenografii Jerzego Rudzkiego, która wprowadziła odbiorców w klimat opowieści - dom na wsi, ze skromnie urządzoną izbą, łóżko, stół, fotel bujany, kredens, kuchnia węglowa - dopełniały całości. Po spektaklu ustawiła się spora kolejka chętnych po autografy, wspólne zdjęcia czy zamienienie kilku słów z aktorkami.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jaslo365.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.