Szczęśliwa ręka pani Aleksandry. Ktoś wydrapał 400 tys. zł

Szczęśliwy punkt Lotto znajduje się przy jasielskim rynku.

Kolektura jak każda inna, od 27 lat prowadzi ją pani Aleksandra. Przyznaje jednak, że jest szczęśliwa.

Świadczą o tym otrzymane od Totalizatora Sportowego symboliczne plakaty potwierdzające wysokie wygrane. Jest ich tak wiele, że nie mieszczą się w witrynie, można byłoby nimi okleić dużą ścianę. Dumnie za to wiszą potwierdzenia najwyższych wygranych. Do tej pory największa wygrana padła w 1996 roku, szczęśliwiec trafił wtedy "szóstkę" w Dużym Lotku.

Dla szczęśliwca, który w ostatnich godzinach wydał 10 zł na zdrapkę "Dolary Diamenty" to była inwestycja życia. Wygrał 400 tys. zł.

Wygrana została już odebrana, potwierdza ją Totalizator Sportowy publikując skan zdrapki.

Początkiem stycznia br. w Dębowcu padła wysoka wygrana w grze Keno. Szczęśliwiec wygrał wtedy 30 tys. zł, czytaj więcej: W Dębowcu ktoś wygrał 30 tys. zł w Lotto.