Mieszkaniec powiatu jasielskiego oskarżony był o wytworzenie znacznej ilości środków odurzających (krzaków konopi). Wyrok w tej sprawie zapadł 25 stycznia.
Prokuratura Rejonowa w Jaśle oskarżyła Ryszarda Holdmana z powiatu jasielskiego o wytworzenie znacznej ilości środków odurzających (krzaków konopi). Groziła mu kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.

Proces mężczyzny toczył się w Sądzie Okręgowym w Krośnie. Wyrok zapadł 25 stycznia br. Sąd warunkowo umorzył postępowanie karne wobec oskarżonego na okres próby 2 lat. Mężczyzna został również zobowiązany do podjęcia leczenia od uzależnień.

Sąd zmienił opis czynu w porównaniu z aktem oskarżenia. Zdaniem sądu, w przypadku Ryszarda Holdmana nie można mówić o uprawie konopi innych niż włókniste oraz wytwarzaniu narkotyków w znacznych ilościach, jak tego chciało oskarżenie. Ważny w tej sprawie był też fakt, że oskarżony posiadał marihuanę tylko dla własnego użytku. Nie zostało udowodnione, by ją sprzedawał czy udzielał innym osobom. W trakcie procesu opinię wydawali biegli psychiatrzy, a także certyfikowany specjalista zajmujący się tego rodzaju problemami.

Według sądu, w przypadku Ryszarda Holdmana można było uznać, że społeczny stopień szkodliwości czynu nie jest zbyt wysoki.

Mateusz Zbojna, który zaangażował się w obronę Ryszarda Holdmana powiedział po wyroku, że sąd zakwalifikował czyny pana Ryszarda jako występek, uzasadniając uprawę krzaków konopi na własny użytek medyczny jako niską szkodliwość czynu, biorąc dodatkowo pod uwagę jego stan zdrowia.

- Sąd przyjął nasze argumenty, zrozumiał, że pan Ryszard nikomu nie robi krzywdy i jest chory - powiedział Mateusz Zbojna.

Wyrok skomentowała też obrończyni Ryszarda Holdmana, adwokat Liliana Wiech.

- Pan Ryszard został oskarżony o zbrodnię, sąd jednak zakwalifikował to jako występek. Co prawda nie uznał, że była to znikoma społeczna szkodliwość czynu, jednak stwierdził, że była niska. Możliwe było nawet 15 lat więzienia, a udało nam się wywalczyć warunkowe umorzenie - stwierdziła Liliana Wiech.

Wyrok sądu po katastrofie budowlanej w Krośnie
Na ogłoszeniu wyroku była posłanka Lewicy Beata Maciejewska, przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany.

- Jestem bardzo zadowolona z wyroku. Sąd rzetelnie i wnikliwie wgłębił się w sprawę pana Ryszarda i wziął pod uwagę okoliczności, jakie jej towarzyszyły, czyli m.in. fakt, że konopie były uprawiane na własne potrzeby medyczne oraz to, że jest to człowiek cieszący się dobrą opinią - powiedziała posłanka Beata Maciejewska.

Prokuratura Rejonowa w Jaśle jeszcze nie zdecydowała, czy wystąpi z wnioskiem u pisemne uzasadnienie wyroku i czy będzie składać apelację.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jaslo365.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.