Młody mężczyzna spędzi najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W miniony piątek (4 lutego) około godz. 6.30, dyżurny jasielskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży samochodu. Osobowa toyota miała zniknąć z jednego z parkingów na terenie Folusza. Policjanci potwierdzili zgłoszenie, a po zebraniu podstawowych informacji na temat tego przestępstwa podjęli działania zmierzające do odnalezienia pojazdu i zatrzymania sprawcy kradzieży.

Sprawą zajmowali się także funkcjonariusze z jasielskiego wydziału kryminalnego. Śledczy bardzo szybko wpadli na trop przestępcy. W efekcie realizowanych działań policjanci we Frysztaku odnaleźli poszukiwaną toyotę i zatrzymali podejrzewanego mężczyznę.

- Okazało się, że zatrzymany przez policjantów 21-latek, tej samej nocy ukradł w Strzyżowie osobowego seata, którym przyjechał na teren Folusza. Ponieważ utknął tym pojazdem w zaspie postanowił znaleźć inny środek transportu. Na jednym z parkingów natknął się na osobową toyotę, która nie była właściwie zabezpieczona. Samochód był otwarty, a w środku znajdowały się kluczyki. Mężczyzna wykorzystał okazję i użył tego pojazdu, aby wrócić na teren powiatu strzyżowskiego - informuje komisarz Piotr Wojtunik z jasielskiej policji.

Zatrzymany 21-latek przyznał się do przedstawionego w jasielskiej komendzie zarzutu krótkotrwałego użycia pojazdu mechanicznego. Śledczy ze Strzyżowa zarzucili mu usiłowanie kradzieży i kradzież pojazdu mechanicznego.

Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu zatrzymany 21-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jaslo365.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.