Funkcjonariusze Straży Granicznej z Ustrzyk Górnych zatrzymali dziesięcioosobową grupę nielegalnych imigrantów z Afganistanu. W procederze pomagał im 25-letni Polak, który próbował uciec samochodem, przewożąc cudzoziemców.
22 lipca w Brzegach Górnych (powiat bieszczadzki) podczas kontroli drogowej strażnicy graniczni próbowali zatrzymać toyotę na śląskich tablicach rejestracyjnych. Kierowca - mimo wyraźnych sygnałów wydawanych przez funkcjonariuszy - nie zatrzymał się i zwiększając prędkość odjechał w kierunku Dwernika.

Po 10 - kilometrowym pościgu, auto zostało zatrzymane. Oprócz kierowcy, 25-letniego obywatela Polski, w busie jechało jeszcze 10 obywateli Afganistanu w wieku od 16 do 50 lat. W trakcie wyjaśnień ustalono, że większość z nich najpierw trafiła do Moskwy, skąd przedostali się na Ukrainę. Następnie pod osłoną nocy nielegalnie przeszli górski odcinek polsko-ukraińskiej granicy, a kilka godzin później zostali odebrani przez kierowcę. Wszyscy chcieli przedostać się do krajów Europy Zachodniej, a cała podróż trwała ponad 40 dni. Za zorganizowanie przerzutu Afgańczycy płacili od 6 do 10 tysięcy euro od osoby.

Cudzoziemcy przyznali się do nielegalnego przekroczenia granicy i otrzymali karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. W sobotę (24 lipca), w ramach umowy o readmisji zostali przekazani stronie ukraińskiej.

Zatrzymany kierowca decyzją sądu trafił na 2 miesiące do aresztu. Grozi mu nawet do 8 lat więzienia.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jaslo365.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.