W minionych dniach funkcjonariusze Straży Granicznej z Korczowej i Medyki udaremnili trzy próby wywozu na Ukrainę skradzionych aut o szacunkowej wartości ponad 160 tysięcy złotych.
Pierwszy z samochodów zatrzymano 3 sierpnia w Medyce. Strażnik graniczny kontrolujący opla (laweta) na polskich numerach rejestracyjnych stwierdził ingerencję w pole numerowe VIN. Podrobione były również tabliczki znamionowe. Kierowcą busa, którego wartość oszacowano na 55 tys. złotych był 50-letni obywatel Ukrainy.

Pozostałe dwa auta zatrzymano na przejściu granicznym w Korczowej. 6 sierpnia do kontroli zgłosił się 32-letni Rumun. Mężczyzna podróżował oplem o wartości 36 tys. złotych. Funkcjonariusze SG ustalili, że pojazd został skradziony w marcu br. we Francji. Był poszukiwany m.in. przez Interpol. Jak się okazało, auto skradziono w komplecie z dowodem rejestracyjnym, który również zatrzymano. Dalsze postępowanie w sprawie prowadzi policja.

Natomiast 9 sierpnia udaremniono wywóz na Ukrainę samochodu BMW X5. Kierowcą auta zarejestrowanego w Niemczech był 30-letni obywatel tego kraju. Mundurowi stwierdzili ingerencję w pole numerowe oraz tabliczkę znamionową. W oparciu o międzynarodową współpracę służb potwierdzono, że auto zostało utracone we Włoszech. Jego wartość oszacowano na 75 tysięcy złotych.

- Od początku 2021 roku funkcjonariusze Straży Granicznej z Podkarpacia zatrzymali już 38 skradzionych pojazdów różnego typu. Ich łączna, szacunkowa wartość to ponad 2,5 mln złotych. W 13 przypadkach stwierdzono ingerencję w znaki identyfikacyjne, a w pozostałych (25 zdarzeniach) auta figurowały w krajowych i międzynarodowych bazach poszukiwawczych - poinformował podporucznik Piotr Zakielarz z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jaslo365.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.