Delegacje młodzieży ze szkół średnich powiatu jasielskiego oraz władze samorządowe wzięły udział w otwarciu wystawy o zniszczeniu Jasła w Parlamencie Europejskim w Brukseli.
"Przeszłość jest to dziś, tylko cokolwiek dalej" - pisał Cyprian Kamil Norwid. Ten związek szczególnie wyraźnie widać na przykładzie Jasła. Współczesne oblicze miasta byłoby zupełnie inne, gdyby nie wydarzenia z 1944 r. Gdy do pobliskiego Krosna dotarły już wojska radzieckie, 13 września ówczesny niemiecki starosta Walter Gentz nakazał wysiedlenie w ciągu 48 godzin wszystkich cywilnych mieszkańców Jasła.
Następnie przez kilka miesięcy specjalne komando rabowało pozostawione w domach mienie. Z zachowanych listów przewozowych wiadomo, że przedmioty umieszczone w ponad tysiącu wagonów trafiły m.in. do Berlina, Osnabrück i Hanoweru. Wywożono wszystko, od słodyczy i pościeli do urządzeń z fabryk i rafinerii.
Ostatnim etapem było wysadzenie lub podpalenie większości gmachów. Z zabudowy Jasła pozostało zaledwie… 3%. Po wojnie straty oszacowano na 70 mln zł, według kursu złotego z 1939 r. W 1969 r. starosta Walter Gentz odpowiedzialny nie tylko za unicestwienie Jasła (z 1152 budynków ocalało tylko 39), ale również za mordowanie Polaków i Żydów (m.in. za egzekucję na Hałbowie) został rozpoznany w Niemczech, lecz w trakcie śledztwa popełnił samobójstwo.

Straty poniesione przez kulturę są nieodwracalne. Spacerując do mieście nie natkniemy się raczej na przedwojenne zabytki. Nie zawinił front, lecz bezwzględność jednego człowieka. Jaślanie własnymi rękami podnosili z ruin domy, odbudowywali krok po kroku swoją miejscowość. Nigdy nie doczekali się żadnej rekompensaty ze strony niemieckiej.

władze z Jasła w Brukseli

Ten trudny temat porusza wystawa otwarta 25 kwietnia 2023 r. w Parlamencie Europejskim w Brukseli. Na 26 planszach zestawiono charakterystyczne budynki miasta z ich zgliszczami z 1944 r. Takie skontrastowanie pozwoliło uświadomić widzom ogrom dokonanych zniszczeń. Inicjatorem powstania ekspozycji był europoseł PiS Bogdan Rzońca.

Przygotowali ją pracownicy Muzeum Regionalnego w Jaśle we współpracy z oddziałem IPN w Rzeszowie. Współorganizatorami przedsięwzięcia byli Urząd Miasta Jasła, Starostwo Powiatowe w Jaśle oraz Biuro Poselskie Bogdana Rzońcy. Na otwarcie wystawy w Brukseli przybyli ambasador RP w Belgii Rafał Siemianowski, ambasador RP przy Radzie Północnoatlantyckiej Tomasz Szatkowski, posłowie europarlamentu z Niderlandów, Francji, Chorwacji, Węgier, Włoch i Polski, a także z Niemiec.

Dzięki zaproszeniu ze strony europosła w uroczystości otwarcia mogły uczestniczyć delegacje młodzieży ze szkół średnich powiatu jasielskiego, pod opieką nauczycielek Agnieszki Olszewskiej i Beaty Baraś.

młodzież w Jasła w Brukseli

Przybyli również samorządowcy: starosta Adam Pawluś, burmistrz Ryszard Pabian i przewodniczący Rady Miejskiej Henryk Rak, zastępca burmistrza Kolbuszowej Marek Gil; wójtowie gmin: Grzegorz Bara z Nowego Żmigrodu, Andrzej Stachurski z Osieka Jasielskiego, Bogusław Kręcisz ze Skołyszyna, Marcin Bolek z Dębowca, Agata Augustyn z Tarnowca, Rafał Papciak z Brzysk, Grzegorz Węgrzynowski z Chorkówki wraz ze współpracownikami. Szczególnymi gośćmi byli Dariusz Iwaneczko, dyrektor IPN w Rzeszowie, pracownicy Muzeum Regionalnego w Jaśle na czele z dyrektorem Mariuszem Świątkiem oraz naoczny świadek tamtych wojennych wydarzeń - Andrzej Krupa.

Wystawa o zniszczeniu Jasła w Parlamencie Europejskim
Chociaż otwarcie wystawy było głównym celem podróży, organizatorzy zadbali też, by goście z Polski mogli jak najpełniej skorzystać z wizyty w budynku Parlamentu Europejskiego. W Brukseli grupą zaopiekowali się asystenci europosła Bogdana Rzońcy, Natalia Brachowicz, Dawid Nahajowski i Mateusz Lechwar.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jaslo365.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.