Funkcjonariusze Straży Granicznej z Medyki zatrzymali w okolicach Przemyśla sześciu Ukraińców, którzy zamiast jechać do pracy w Polsce zmierzali na Słowację. Klienci nieuczciwej agencji pracy jeszcze tego samego dnia wrócili z powrotem do swojego kraju.
9 marca strażnicy graniczni z placówki w Medyce prowadzili kontrolę legalności pobytu cudzoziemców na terytorium RP. Busa wiozącego sześciu obywateli Ukrainy zatrzymano w podprzemyskich Wapowcach.

- Według dokumentów mężczyźni w wieku 18-56 lat wjechali do Polski w celu podjęcia pracy w województwach opolskim oraz pomorskim. Granicę przekroczyli na podstawie paszportów biometrycznych oraz oświadczeń o zatrudnieniu wydanych przez agencję pracy tymczasowej zarejestrowanej w Polsce - poinformował chorąży sztabowy Piotr Zakielarz z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Podejrzenia mundurowych wzbudził jednak kierunek w jakim zmierzał bus. Dokładne sprawdzenia potwierdziły oszustwo. - Okazało się, że przestawione oświadczenia były oryginalne, jednak agencja wydała je na przypadkowe firmy działające w Polsce. Nie miała z nimi stosownych umów, a gotowe dokumenty sprzedawała po około 150 złotych w firmie turystycznej na Ukrainie. Cudzoziemcy przyznali, że oświadczenia były im potrzebne jedynie do wjazdu do Polski. W rzeczywistości jechali do pracy na Słowację. Wszyscy otrzymali zakaz wjazdu na 6 miesięczny do państw strefy Schengen i zostali skierowani na Ukrainę - dodał Piotr Zakielarz.

Straż Granicza szczegółowo skontroluje nieuczciwą agencję pracy wydającą i rejestrującą dokumenty. Ze wstępnych ustaleń wynika, że firma jest zarejestrowana na obywatela Ukrainy.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jaslo365.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.